czwartek, 28 lutego 2013

Historia pewnej znajomości ...


Witam WAS serdecznie po długiej przerwie. Tłumaczyć się nie będę, same niedługo zorientujecie się niedługo, że w okolicach 20tego każdego miesiąca Marty nie ma, tak jest i będzie póki pracuję tu gdzie pracuję teraz dodatkowo parę dni nieobecności wpadło z powodu małych zmian zachodzących w moim domku.

Dziś trochę inaczej niż ostatnio, choć w pewnym sensie też o modzie. Bohaterką POSTA DZISIEJSZEGO jest DAMSKA TOREBKA i jej historia.



W średniowieczu ludzie nie koncentrowali się na zawartości swoich sakiewek, chyba, że chodziło o pieniądze. Była to bowiem jedyna rzecz, której nie mogło zabraknąć w tak zwanej "torebce". W tamtych czasach istniały dwa sposoby przechowywania majątku. Pierwszy stosowali panowie, którzy przytwierdzali do paska swoje sakiewki (ku uciesze złodziei, którzy wiedzieli, jak wzbogacić się na "przyjacielskim" klepnięciu po plecach). Drugi sposób opierał się na kobiecym sprycie: panie przechowywały dobytek w... kapeluszach. W XIII wieku zarówno mężczyźni jak i kobiety, nosili torebki, zdobione haftem, a w wersji luksusowej - złotem.W 1670 roku po raz pierwszy pojawiły się spodnie z wszytymi kieszeniami. Wówczas mężczyźni pozbyli się kobiecego zwyczaju noszenia torebek. Mimo to niektórzy, przyzwyczajeni do starego stylu, korzystali z małych portmonetek trzymanych wewnątrz kieszeni. W połowie XVIII wieku sakiewki dla kobiet i mężczyzn zniknęły, bowiem krój kobiecych strojów nie pozwalał na posiadanie wewnętrznych kieszeni. Kobiety nosiły zatem torebki bardzo podobne do tych, które znamy dzisiaj. W XVIII wieku, w okresie, w którym za jedną z najgorszych kobiecych przywar uważa się lenistwo, kobieta nawet w czasie spotkania towarzyskiego nie może pozostawać bezczynna. Jej ręce są więc cały czas zajęte ręczną robótką, a potrzebne do pracy przybory trzymane są w specjalnym, kunsztownie zdobionym, ściąganym tasiemką woreczku. Woreczki stają się prekursorkami damskich torebek. Po Wielkiej Rewolucji Francuskiej następują radykalne zmiany w modzie. Kobiety mają wyglądać jak boginie. W konstrukcji sukni nie ma już miejsca na umieszczanie używanych wcześniej jako torebek - kieszeni. W efekcie pojawiają się pierwsze torebki do ręki, zwane ridicules, czyli śmiesznotki. W XVII i XVIII wieku pojawiły się niewielkie noszone przez kobiety, ale również i mężczyzn sakiewki. Na początku ich przeznaczenie było iście hazardowe, służyły one graczom do przechowywania żetonów. Natomiast Panie z Towarzystwa z tzw. wyższych sfer wykorzystują je do kwestowania skąd wzięła się ich późniejsza nazwa  jałmużniczki. W II połowie XIX wieku torebka staje się nieodłącznym atrybutem kobiety aktywnej. Kobieta podróżująca, poza właściwym bagażem, potrzebuje podręcznej, w miarę pojemnej torby na drobiazgi przydatne w podróży, zaopatrzonej w solidny zamek chroniący przed złodziejami. Wtedy to po raz pierwszy pojawiają się torby podróżne.Pojawiają się dwie najbardziej znane firmy produkujące walizy i torebki: Louis Vuitton i Maison Hermés. Na początku XX wieku torebki zdobywają coraz większą popularność. Zaczynają wyróżniać się typy torebek zróżnicowane w zależności od pory dnia i ubioru:
- o przed południem - torebki skórzane (największe w rękach feministek),
- o po południu - torebki z tkanin,
- o wieczorem - błyszczące, kosztowne balowe woreczki.
Okres międzywojenny przynosi radykalne zmiany w modzie...
- Ideałem staje się sylwetka chłopięca.
- Kobieta przestaje nosić gorsety
- Zaczyna nosić kostiumy i luźne sukienki do połowy łydki.
- Zaczyna korzystać z profitów emancypacji.
- Pali papierosy i siada za kierownicą szybkich samochodów.
- Niezależnie stosuje ostry makijaż.
- Modne stają się torebki kopertowe - duże, przedpołudniowe lub malutkie - wieczorowe.
- Nawet w najmniejszej torebce balowej muszą zmieścić się szminka i puder.
-Cartier tworzy pierwsze jubilerskie oprawy torebek zdobione diamentami, koralami czy lapisem lazulitem. II wojna światowa to dla kobiety walka o przetrwanie w trudnych warunkach, a moda ma być przede wszystkim praktyczna. Powszechna staje się wygodna, praktyczna torba na ramię. Czasy powojenne przynoszą powrót kobiecości. Jako reakcja na ograniczenia wojny pojawia się New Look - kierunek w modzie zainicjowany kolekcją Christiana Diora z 1947 r. W kąt rzucona zostaje torebka na ramię - jej miejsce zajmuje torebka "do ręki".W latach 50-tych powstaje słynna 2.55 - kopertówka z pikowanej tkaniny na krótkim złoconym łańcuszku autorstwa Coco Chanel. Popularność zyskuje Willardy - mistrz najbardziej ekstrawaganckich torebek, który do ich produkcji wykorzystuje tworzywa sztuczne. W jego rodzinnej firmie "Handbags Specialities" powstają torebki w formie walców, stożków i sześcianów z upodobaniem noszone przez hollywoodzkie gwiazdy. Przełom w historii torebek przynoszą lata sześćdziesiąte - czas młodych. Każda kobieta stara się wyglądać jak nastolatka, ideałem kobiecej urody zostaje okrzyknięta aktorka, piosenkarka i modelka Twiggy. Swingujące lata sześćdziesiąte stają się czasem swingujących torebek? Na ulicach dominują torebki noszone na ramieniu, na długich, wąskich uchwytach. Pojawia się ruch Flower Power: kwiaty zaczynają dominować w zdobnictwie, widoczna jest otwartość na wpływy Dalekiego Wschodu, zwłaszcza Indii, która owocuje zamiłowaniem do rękodzieła. Motywy kwiatowe pojawiają się również w torebkach. Młodzieżową modę propaguje projektantka - Mary Quant. Jej torebki z białego i czarnego winylu zdobi charakterystyczny dla jej marki motyw stokrotek. Jej kolekcjom ubiorów zawsze towarzyszy szeroki wybór akcesoriów. W latach sześćdziesiątych symbolem nurtu klasycznej elegancji jest Jacqueline Kennedy. Na większości fotografii pierwsza dama Ameryki ma w dłoni niewielką torebkę kopertową lub torebkę na ramię Gucci, ochrzczoną później mianem "Jackie O." W latach siedemdziesiątych bardzo silne staje się dążenie do indywidualizmu. Kobiety własnoręcznie tworzą torebki, tak, aby oddawały cechy ich osobowości. Najbardziej charakterystyczną torebką lat siedemdziesiątych jest duża, miękka, skórzana torba na ramię, która w pełni pozwala korzystać ze swobody, jaką zyskują kobiety dzięki równouprawnieniu. Staje się ona podstawowym akcesorium kobiety pracującej i takim pozostała do dziś. W latach osiemdziesiątych kobieca torebka musi pomieścić coraz więcej przedmiotów: kalkulator, teczkę z dokumentami, buty na zmianę itp. Znamienną dla tego okresu tendencją jest tworzenie "kompletów" torebek. W dużej codziennej torbie, obok potrzebnych do pracy dokumentów i drugiego śniadania, mieści się niewielka wieczorowa torebeczka i buty, tak aby prosto z pracy można było udać się na eleganckie spotkanie. W latach 80-tych do rangi ważnego akcesorium mody kobiecej awansuje plecak. Przeciwieństwem wygodnego plecaka w stylu sportowym są powszechnie noszone torebki na złoconych łańcuchach, wzorowane na torebce 2.55 projektu Coco Chanel. Jako pierwszy wprowadza je ponownie Karl Lagerfeld, wówczas główny projektant domu mody Chanel. Z końcem lat osiemdziesiątych logo staje się najważniejszym elementem dekoracyjnym torebki.W latach 90-tych wśród kreatorów mody wysoką pozycję zdobywają twórcy zajmujący się wyłącznie torebkami: Bill Amberg - mistrz wyrobów skórzanych i Lulu Guiness - królowa torebek wieczorowych. A dziś? Świat mody nieustannie dyktuje nowe trendy, dynamicznie rozwijające się kierunki w sztuce i modzie, widoczne są także w projektowaniu torebek. Najnowsze trendy dyktują też gwiazdy, które coraz częściej angażują się w projektowanie kolekcji ubrań i damskich akcesoriów, np. Madonna czy Kylie Minogue. Produkty te doskonale sprawdzają się w czasach, kiedy kobieta poszukuje wyróżniającego się, niepowtarzalnego, spersonalizowanego stylu. Wielość ról, jakie pełni współczesna kobieta sprawia, że torebki, jakie wybiera muszą sprawdzać się w różnych sytuacjach: na wieczorne wyjście, do pracy czy spotkanie z przyjaciółkami. Obecnie obserwujemy jeden z największych w historii torebki kontrast między torebkami na co dzień i na wieczór - wielka torba kontrastuje z małą, elegancką torebką na wieczorne wyjście. Dla dzisiejszej kobiety już nie tylko użyteczność, ale także modny wygląd ma znaczenie. Dziś torebka musi być niepowtarzalna, jedyna w swoim rodzaju, idealnie dopasowana do potrzeb współczesnej kobiety.


Jedwabna sakiewka z metalową ramą, prawdopodobnie niemiecka, XVI wiek, The Metropolitan Museum

Muzeum Narodowego w Krakowie torebka z XVII wieku
Muzeum Narodowe w Krakowie dla Jacobs Krönung. Jałmużniczka Marii Józefy. Paryż, po 1747 r.

Torebka balowa z przełomu XIX i XX wieku


Listonoszka Solar - kolekcja wiosna 2013




Jestem w 100% pewna, że każdy facet zastanawia się, gdzie nam się wszystko mieści i jak dajemy radę z odnalezieniem potrzebnych rzeczy, czasem bywa to faktycznie problem, ale co to dla kobiety za wyzwanie, żadne! Do podstawowych rzeczy mających stałe miejsce w naszej torebce na pewno zaliczymy: portfel, dokumenty i telefon komórkowy. Ostatecznie znajdzie się też miejsce na kalendarzyk, długopis, lusterko, perfumy, puder, pomadkę - po prostu wszystko, co posłuży do wykonania lub poprawy makijażu. Niekiedy zdarza się, że nasza torebka jest niczym magiczna skrzynka, z której korzystamy w naprawdę ekstremalnych przypadkach. Wówczas przydają się np. lakier do paznokci  tak "na wszelki wypadek" gdyby puściło nam oczko w rajstopach , szczotka do włosów – chyba nie muszę tłumaczyć do czego służy, a dla bezpieczeństwa scyzoryk i plaster opatrunkowy. W wersji ligt możemy r to być igła i nitka oraz pilniczek. W mojej znajdę nawet śrubokręt, latarkę i taśmę izolacyjną. Typowymi "drobiazgami" są także środki higieniczne, ale o tym to nawet nie powinnam wspominać. Do najbardziej „dziwacznych” a wręcz kuriozalnych przedmiotów należą: odmrażacz do zamków w samochodzie i minerały na szczęście. Wygląd naszej torebki, jak również jej zawartość wiele świadczy o nas samych. Powiedzenie "bez torby czuję się jak bez ręki" wydaje się być wiecznie żywe i dotyczy chyba każdej z Nas. Ja w swoim dobytku na chwilę obecną mam ich około 20tu, nie są może markowe i za horrendalne pieniądze, ale każda z nich ma dla mnie coś w sobie. Z każdą wiąże się jakaś historia mniej lub bardziej ciekawa. I zakupu żadnej z nich nie żałuję. A jaki Wy zapatrujecie się na stan posiadania toreb? Jak dla mnie torebek nigdy za wiele. Buziaki Marta.

W 1670 roku po raz pierwszy pojawiły się spodnie z wszytymi kieszeniami. Wówczas mężczyźni pozbyli się kobiecego zwyczaju noszenia torebek. Mimo to niektórzy, przyzwyczajeni do starego stylu, korzystali z małych portmonetek trzymanych wewnątrz kieszeni. W połowie XVIII wieku sakiewki dla kobiet i mężczyzn zniknęły, bowiem krój kobiecych strojów nie pozwalał na posiadanie wewnętrznych kieszeni. Kobiety nosiły zatem torebki bardzo podobne do tych, które znamy dzisiaj.

Czytaj więcej na http://kobieta.interia.pl/porady/news-krotka-historia-damskiej-torebki,nId,616527?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
W XVII i XVIII wieku pojawiają się niewielkie sakiewki noszone zarówno przez kobiety, jak i przez mężczyzn. Używane są do gier hazardowych i służą zapalonym graczom do przechowywania żetonów. Panie z towarzystwa wykorzystują je do kwestowania, stąd późniejsza nazwa torebeczek: jałmużniczki

Czytaj więcej na http://kobieta.interia.pl/moda/news-historia-torebki-od-podszewki,nId,402366?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=f
W XVII i XVIII wieku pojawiają się niewielkie sakiewki noszone zarówno przez kobiety, jak i przez mężczyzn. Używane są do gier hazardowych i służą zapalonym graczom do przechowywania żetonów. Panie z towarzystwa wykorzystują je do kwestowania, stąd późniejsza nazwa torebeczek: jałmużniczki.

Czytaj więcej na http://kobieta.interia.pl/moda/news-historia-torebki-od-podszewki,nId,402366?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox&utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
W XVII i XVIII wieku pojawiają się niewielkie sakiewki noszone zarówno przez kobiety, jak i przez mężczyzn. Używane są do gier hazardowych i służą zapalonym graczom do przechowywania żetonów. Panie z towarzystwa wykorzystują je do kwestowania, stąd późniejsza nazwa torebeczek: jałmużniczki

Czytaj więcej na http://kobieta.interia.pl/moda/news-historia-torebki-od-podszewki,nId,402366?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
W XVII i XVIII wieku pojawiają się niewielkie sakiewki noszone zarówno przez kobiety, jak i przez mężczyzn. Używane są do gier hazardowych i służą zapalonym graczom do przechowywania żetonów. Panie z towarzystwa wykorzystują je do kwestowania, stąd późniejsza nazwa torebeczek: jałmużniczki

Czytaj więcej na http://kobieta.interia.pl/moda/news-historia-torebki-od-podszewki,nId,402366?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

12 komentarzy:

  1. Hi! I love your blog and I'm a new follower :)
    If you want you can follow me too ...
    Kisses

    OdpowiedzUsuń
  2. love the bags hon..
    wondering if you want to follow each other? tell me in my blog if you want to.. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję Ci bardzo! :)
    Hehe jak spojrzałam na Jałmużniczkę, to miałam wrażenie, że to jakaś poduszka :P
    Super post! :) Ale zdecydowanie torebki XXI wieku mi się najbardziej podobają ;P

    OdpowiedzUsuń
  4. Długi, ale warty przeczytania post :)

    Obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  5. nie wiem dlaczego w bloggerze nie wyświetliło mi się, że wystawiłaś nowego posta, gdybym nie zajrzała teraz to bym nie wiedziała. A tak swoją drogą to ładnie się rozpisałaś :) Dla mnie też torebek nigdy za wiele, tak jak butów, i jakiej bym nie wzięła danego dnia, to i tak nic nie mogę w niej znaleźć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O butach już nie wspominałam :) może kiedyś jeszcze się i o nich rozpiszę :) z moją mamą zawsze na wspólnym szopingu właśnie tak jak Ty mówimy : TOREBEK I BUTÓW NIGDY ZA WIELE! ;)

      Usuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  7. Przesliczne torebki
    Super blog, masz swietny styl. Zapraszam do siebie i do obserwowania sie
    Kisses
    Aga

    New posts
    Ethnic sweater trend!
    Studded shoes!
    www.agasuitcase.com

    OdpowiedzUsuń
  8. jeżeli jest coś czegokupować nie lubię to właśnie torby. w ogóle mnie nie "kręcą", co nie przeszkadza mi mieć też ok 20 ;))
    ale w sumie moglabym mieć dwie - jedną wizytową kopertówkę, drugą gigantyczną na codzień. O tak, torba musi być gigantyczna, żeby pomiescić wszystko, a nawet więcej ;))

    Ciekawy post.

    OdpowiedzUsuń
  9. tyle lat minęło a torebka jest najprzydatniejsza rzeczą w ubiorze kobiety

    OdpowiedzUsuń
  10. Great Blog!

    Would you like to follow each other on GFC?


    Vivianista.com

    OdpowiedzUsuń